Witam
Zaraz na początku roku zachorowałem na zapalenie górnych dróg oddechowych. Po tygodniu brania antybiotyków choroba ustąpiła, za wyjątkiem kaszlu. Kaszel trwa do dnia dzisiejszego - jest suchy i bardzo męczący. Co ciekawe zauważyłem, że całkowicie ustępuje w momencie gdy trenuję (pływanie) bądź przy większym wysiłku. Odwiedziłem lekarza pierwszego kontaktu, który powiedział, że jest to kaszel astmatyczny po infekcji i zalecił lek wziewny Flixotide Dysk 250. Lek biorę już tydzień i nie widzę żadnej poprawy. Prywatnie zrobiłem zdjęcie RTG klatki piersiowej - na opisie zdjęcia piszę, że płuca bez zmian ogniskowych. Lekarz Alergolog , u którego również byłem w międzyczasie również potwierdził, że płuca są czyste, polecił kontynuować leczenie Flixotide Dysk 250. Osłuchowo też nie ma niczego niepokojącego. W najbliższy piątek mam kolejną wizytę u alergolog a, u którego mam mieć robioną spirometrię. W roku 2012 również miałem infekcję, a po wyleczeniu też został mi kaszel, po przeróżniejszych leczeniach dałem sobie spokój i zostawiłem go samemu sobie. W końcu minął samoistnie po 5 miesiącach od zakończenia infekcji. Nadmienię jedynie, że jestem pod stała opieką alergolog a gdyż odczulam się na bylicę już 4 rok, jestem uczulony na parę innych pyłków na które mój organizm nie reaguje. Od momentu odczulania czyli od 4 lat nie miałem praktycznie żadnych oznak alergicznych. Prosiłbym o porady