Witam. Od ponad 24 godzin mam ogromny ból brzucha. Domyślam się, że jest to spowodowane nadmiernym rozciągnięciem żołądka (wczoraj okło 16 przesadziłem z ilością zjedzonego obiadu). Do teraz (27 godzin) nic nie jem. Rano jak się obudziłem nie mogłem się wyprostować. 8 godzin spędzone dzisiaj w pracy to istny koszmar... Jedyne co mi chwilowo pomaga to zjedzenie lub wypicie czegoś zimnego (akurat jem sorbet z mrożonych jagód).
Czy powinienem się udać z tym do lekarza? W ogóle nie mam apetytu a czuje, że organizm słabnie. Zastanawiam się jak to długo może trwać i czy wziąć wolne w pracy.

Bardzo proszę o pomoc.
Kacper