A więc od końca lutego borykam się z strasznym bólem lewej nogi, ból zlokalizowany jest po wewnętrznej stronie łydki około 10 cm nad kostką, ostatnio ból promieniuje aż do kostki, uniemożliwia mi bieganie, skoki a nawet lekki trucht, schodzenie po schodach też wywołuje ból (wchodzenie nie), około 3 tygodnie temu byłam u lekarza, dostałam biofenac 0,1 g, i ketospray forte, nie ćwiczyłam dokładnie 2 tygodnie tak jak kazał lekarz, wróciłam do biegania, w sumie nawet nie było to bieganie a szybki marsz i trucht, przy pierwszym treningu zero bólu, jednak po nastepnym było już o wiele gorzej.
Często borykałam się z brakiem magnezu i żelaza, jednak ostatnio wszystko było okej (mam czesto badania ze względu na to że miałam anemie) , nie wiem czy zacząć po prostu od nowa brać magnez czy pójść jutro znowu do lekarza albo po prostu do ortopedy.
Proszę o pomoc