Sytuacja zdarzyła się dziś. Wczoraj wypiłem trochę alkoholu. Dziś wstałem, wszystko było ok. Musiałem wyjść za potrzebą. Gdy zmierzałem do domu nagle zrobiło mi się gorąco, oślepłem na moment i zemdlałem. Gdy wstałem nadal było mi słabo dopóki nie poszedłem do toalety i załatwiłem swoją potrzebę. Potem było już ok.