Temat: Dlaczego tak jest?

Witam.
Od dziecka mam problem ze zrozumieniem tego, co inni do mnie mówią. Miałem przez to problemy w szkole, nie tylko z nauką, ale i z rówieśnikami. Zawaliłem przez to szkołę i straciłem pracę kilka razy. Nie bardzo też wiem, co w ogóle mam robić, nawet, kiedy kierownik wyda mi konkretne polecenie, najczęściej wcale go nie rozumiem, lub wykonuję polecenie nie tak jak trzeba. Mam w związku z tym problemy z uczeniem się(nauczyłem się wiązać sznurowadła dopiero w wieku 14 lat, w szkole nigdy nie nauczyłem się dzielić pisemnie, a w pracy przez pół roku nie mogę się nauczyć podstawowych czynności, nawet kopanie rowów jest dla mnie skomplikowane). W rozmowie potrafię tylko odpowiadać na pytania, a jeśli już uda mi się jakoś rozpocząć jakiś temat, to jest on pierwszy i ostatni. Mimo to dosyć szybko nauczyłem się pisać i czytać(w wieku 3 lat), i od dziecka nie popełniałem błędów ortograficznych. Myślałem że może mam autyzm, ale jako dziecko stwierdzono u mnie ADHD, a słyszałem że jedno drugie wyklucza. Wiem tyle, że jeżeli nie rozwiążę swojego problemu, to niczego nie osiągnę i do końca życia będę kopać doły. Czy wie ktoś, w czym tkwi mój problem i jak mogę go rozwiązać? Proszę o pomoc.

Przyznam, że czytając posta myślałem tylko o ADHD, ale wiem że ADHD i autyzm są dość podobne w obrazie klinicznym, a do zdiagnozowania potrzebna jest obserwacja. Ciężko jest tak z krótkiego opisu wnioskować, co tak dokładnie Ci dolega, a już na pewno ciężko napisać Ci co można z tym zrobić...
A kto stwierdził u Ciebie ADHD?

ADHD stwierdził u mnie psycholog, ale to było jeszcze przed rozpoczęciem nauki w podstawówce.

Dodam, że zdecydowanie stwierdziłbym że moim problemem jest ADHD, gdyby nie fakt, że jestem raczej małomówny i nigdy nie miałem skłonności do dominacji czy agresji wśród rówieśników.