Witam.
Mój problem jest następujący:
od ładnych paru lat zdrowo się odzywiam. Nie objadałam się nigdy słodyczami.
Od trzech tygodni próbuję zrzucić zbędne kiogramy stosując dietę do 1000kcal plus 4-5 razy w tygodniu aktywnośc fizyczna w postaci aerobiku lub biegania (około 10km). Efekt jest jeden = brak efektów.
Nie tylko waga stoi ale centrymetry również.
Prosze o radÄ™.
Nie ma perpetum-mobile. Trzymasz wagę bo jesz za dużo kalorii.
Za tycie odpowiedzialne są węglowodany czyli cukry.
Na pierwszym miejscu odstaw mąkę i wszystko co ją ma w sobie (szczególnie tą najgorszą - pszeniczną ).
Ona ma większy indeks glikemiczny niż cukier.
Cukierkami się nie objadasz ? No to czas nie jeść całkowicie.
Za tycie nie jest odpowiedzialne białko bo nie ma w sobie glukozy.
Możesz to podjadać z warzywami zamiast cukierków.
Tylko nie za dużo bo mięso zakwasza a chyba krostek na buzi nie chcesz mieć .
Waga spada dosyć szybko
pozdrawiam
Ja zrobiłem identycznie pół roku temu i zrzuciłem 25KG. W ogóle zauważyłem, że większość ludzi nieświadomie podjada i dziwi się dlaczego kilogramy rosną. Sam robiłem to samo. Niby jadłem nie dużo ale dużo cukrów słabe jakościowo produkty i kilogramy powoli rosły.Napisal tre654@interia.pl
Zwróć uwagę, że z tego co napisałaś dużo biegasz. Mięśnie też swoje ważą więc spalając tłuszcz nadrabiasz masę mięśniami.
Napisz proszę więcej o tym, jakiego rodzaju produkty spożywasz. Jedząc 1000 kalorii dziennie, ale np w postaci 2 hamburgerów po 500 kalorii, nie uda się osiągnąć efektów
Edytuj Post