+ Odpowiedz na ten temat
Strona 16 z 25 PierwszyPierwszy ... 61415161718 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 480 z 749

Temat: DESMOXAN na rzucenie palenia

  1. #451
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Pierwsza próba rzucenia - TABEX, udało się rzucić na miesiąc, teraz DESMOXAN...

    Rozpoczynając dbanie o zdrowie, poszedłem (dość niedawno) do apteki z zamiarem kupienia tabletek TABEX. Jednak ich nie było.
    Farmaceutka poleciła Desmoxan. Wziąłem od niechcenia, bo środek ok. 1,5 raza droższy niż TABEX. Jednak produkt jest produkcji polskiej i powiedziałem sobie, że dam zarobić Naszym. Wezmę na próbę.
    TABEX jest produkcji bułgarskiej.

    Od kilku dni stosuje Desmoxan. Objawy które występują: złe samopoczucie, drażliwość, zmiany nastroju, trudności w koncentracji, spadek apetytu, trudności w zasypianiu i dziwne sny, a także mam wrażenie zwiększenia, a nie - zmniejszenia popędu (jak napisano w ulotce).

    Na marginesie, przeanalizowałem skład otoczki pigułki z poradnikiem, pt. „Wiesz, co jesz?”, Ringier Axel Springer Polska.
    Indygotyna (e132 - możliwe działanie kancerogenne) w dużych ilościach połączona z azotynem sodu (e250 - możliwe działanie kancerogenne) może powodować uszkodzenia materiału genetycznego, jak stwierdzono podczas badań na zwierzętach.
    Z kolei E171 - dwutlenek tytanu, choć uznany za bezpieczny, wymaga dalszych testów.
    Tylko pytanie, co znaczą te duże ilości, w końcu tabletki łyka się dość intensywnie podczas kuracji.

    W każdym razie nie palę! Nie chce mi się palić.

    Decyzję o wyborze środka pozostawiam Wam. Osobiście zdecydowałbym się tylko na TABEX, gdyż wcześniej ww. objawów nie miałem.


  2. #452
    aga_szczerba@o2.pl
    Guest

    Chciec to móc....

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    kupilen te tabletki bez recepty, mialy mi pomoc w rzuceniu palenia do ktorego zbieram sie juz od 2 lat,
    dzialaja tyle co nic , szkoda pieniedzy lepsze sa elektroniczne papierosy
    Jestem żywym dowodem po 20 latach nałogu,że dzialają!!! wystarczy chcieć,ja nie pale już pół roku z dnia na dzień...
    Cudowne tabletki....cudowny sukces...cudowna JA...


  3. #453
    Nie zarejestrowany
    Guest

    moc jest w tobie...

    Cytat Napisal doktorka Zobacz post
    Wszystko fajnie jak się przyjmuje desmoxan (cytyzyna działa - dawno to udowodniono), ale po skończonej kuracji (jestem 5 dni od ostatniej tabletki) człowiek zaczyna być nerwowy i dopiero tak naprawdę zaczyna się walka z nałogiem (brakuje dymka!!! - tu trochę elektroniczny może pomóc - olejek 0 mg nikotyny), ciągle mam w głowie te durne odruchy i zwyczaje, które się miało i za którymi wciąż tęsknie - rano do kawy, po jedzeniu, po przyjściu do domu, w pracy jako przerwa, jazda samochodem itp. - rozumiecie "luzik".
    Skutki uboczne:
    - w trakcie łykania desmoxanu - sny jakich dotąd nie miałam (polubiłam je;>)
    - w trakcie i po - ogromna chęć na jedzenie wszystkiego - dla kobiety to może być problem (ja już sporo przytyłam - ok 6 kg:<).
    - po - napięcie, prawie wszystko mnie wnerwia
    Opłacalność:
    noo w porównaniu z plastrami zdecydowanie się opłaca (zakup desmoxanu przez internet - z przesyłką ok. 55 zł i to cała kuracja).
    Próbowałam różnych sposobów (nałogowcom!! nie pomogą gumy, plastry czy papierosy elektroniczne - tylko człowiek marnuje siły i czas na sztuczną nikotynę) i zawsze wracałam. Jak narazie się trzymam - dlatego skuteczność oceniam póki co na 3/5.
    Paliłam przez 9 lat, po ok.1,5 paczki dziennie - straszne:<
    Pomimo tego co już przeszłam i co mnie jeszcze czeka (jakoś trzeba nauczyć się żyć bez papierosów-uff) to będę walczyć
    Wy też próbujcie, bo w końcu chodzi o zdrowie (wiem, że brzmi jak banał, ale ja już miałam problem z wchodzeniem po schodach - a raptem 33 lata na karku).

    ps. Czy może mi ktoś z byłych palaczy napisać - po jakim czasie przechodzi ta największa chęć sięgnięcia po papierosa (kiedy przestanę się tak spinać)? Proszę o odpowiedz.
    Wystarczy walczyć,ja paliłam 20 lat,to Ty kierujesz swoimi ruchami i chęciami,nie nalogi!!!! moc jest w Tobie kobieto!


  4. #454
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Prawda

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    najlepsza metoda jak moze byc to ksiazka Alana Carra PROSTA METODA JAK SKUTECZNIE RZUCIC PALENIE nie pale juz od 3 lat i ani przez chwile nie mialalm watpliwosci ze brakuje mi fajki, najgorsze ze kazdy jak rzuca palenie to mysli ze traci cos jakas przyjemnosc a jaka to przyjemnosc wdychac ten smród rownie dobrze mozna zaciagac sie spalinami z rury wydechowej.`Q1

    Dokładnie tak

    Polecam ta książkę Wiele osob z nią rzuciło palenie. Palenie jest w głowie - reszta to uzależnienie od nikotyny, które wcale nie jest tak silne jak się wydaje


  5. #455
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Tylko chęć rzucenia NIC więcej!

    Jestem w czasie brania desmoxanu i OKROPNIE walczę z tym by tego papierosa nie ZAPALIĆ. Jeśli komuś to pomaga to tylko ludzka podświadomość ze one dzialaja, parę dni nie palę z wielkim cierpieniem ALE jednego JESTEM pewna ze zawdzięczam to sobie nie tabletkom....


  6. #456
    Nie zarejestrowany
    Guest

    To co by było gdyby nie desmoxan

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Jestem w czasie brania desmoxanu i OKROPNIE walczę z tym by tego papierosa nie ZAPALIĆ. Jeśli komuś to pomaga to tylko ludzka podświadomość ze one dzialaja, parę dni nie palę z wielkim cierpieniem ALE jednego JESTEM pewna ze zawdzięczam to sobie nie tabletkom....
    Ja po 18 latach palenia, skonczyłem z tym własnie przy pomocy desmoxanu ( nie palę ponad dwa lata ). wcześniej wykonałem wiele nieudanych prób. To że to działa jest udowodnione (wysyca receptory odpowiedzialne za rozklad nikotyny). Zastanów się więc, co by się z Tobą działo gdybyś nie brała tego desmoxanu. Polecam wszystkim również Tabex, działanie to samo.
    Pozdr


  7. #457
    PALACZ NAŁOGOWY
    Guest

    Thumbs up Do rzucenia trzeba dorosnąć!!!

    Do takiego wniosku doszłam już dawno temu. Paliłam ponad 10 lat, a zaczęłam niestety bardzo wcześnie bo jako nastolatka. Parę lat temu próbowałam rzucić jednak po 3 dniach bez dymka nie wytrzymałam. Sięgnęłam po papierosa jednak mój organizm próbował chyba nadrobić i zaczęłam palić zamiast paczki dziennie jak wcześniej to skończyłam spalając ok 40 papierosów na dobę. Bardzo długo zajęło powrócenie do pierwotnej ilości wypalanych papierosów i doszłam do wniosku, że rzucanie w moim przypadku to głupota!!! Myślę że po prostu nie byłam gotowa na to żeby rozstać się z dymkiem, aż do sierpnia tamtego roku. W sumie to nie wiem co się stało po prostu pomyślałam że mogłabym rzucić, ale co nagle to po diable. Robiłam własnie prawko i postanowiłam że spróbuje po tym jak zdam egzaminy. Zdałam na początku grudnia, dałam sobie kilka dni na to żeby emocje opadły kupiłam DESMOKSAN i zaczęłam go brać. Przez pierwsze 2 dni paliłam normalnie bo doszłam do wniosku że jeśli cytyzyna ma wyprzeć nikotynę z mojego organizmu to musi mieć na to czas. Ustaliłam sobie przypomnienia w telefonie i brałam tabletki wg wskazań na ulotce, początkowo z zegarkiem w ręku co 2 godz, potem co 2,5 co 3 godz i tak dalej. Trzeciego dnia kuracji pilnowałam się i paliłam co 2 godziny, czwartego dnia co 3 godz, a piątego dnia co 5 godzin, szóstego dnia ostawiłam papierosy całkowicie. Łatwo nie było, ale nie sądziłam że będzie. Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić że Desmoksan nie rzuci palenia za ciebie on ma w tym jedynie pomóc aby walka z nałogiem była możliwa do wygrania. Kosztowało mnie to bardzo dużo. Przerobiłam wszystkie skutki uboczne z ulotki, brzuch mi tak wydęło że kupiłam test ciążowy i musiałam zrezygnować całkowicie z kawy bo ciśnienie skakało mi do 160/100. Niestety nadal nachodzą mnie myśli że palenie było fajne i ciągnie do papierosa w miejscach gdzie zawsze paliłam, jednak jest to do opanowania i nie jest niczym niezwykłym bo towarzyszy to każdemu byłemu palaczowi. Jak narazie mi się udało od kilku tygodni nie pale i nie zamierzam wracać do nałogu mimo że wciąż myślę że palenie było fajne, ale to chyba reakcja mózgu na detoks. Znam kilka osób które próbowały rzucać przy użyciu tych tabletek i te które naprawdę tego chciały rzuciły z powodzeniem, a te które rzucały bo kasa ( bądźmy szczerzy jako palacz nigdy nie miałam problemu z kasą na fajki prędzej z jedzenia zrezygnowałam ) bo ktoś je ciśnie albo z innych powodów na które zawsze nałogowiec znajdzie kontr-powód niestety poległy. Dlatego uważam że do rzucenia trzeba dorosnąć, a nie szukać powodów jak np mąż mnie namawia, bo mąż mnie wkurzy i wracam do palenia dając sobie tym samym wymówkę że to przez męża mi się nie udało.

    Jednym słowem jeżeli dojrzałeś do rzucenia palenia to polecam desmoksan, jednak nie licz że tabletki rzucą fajki za ciebie będzie ciężko ale jak naprawdę chcesz to ci się uda!


  8. #458
    Elektronik
    Guest

    Rzucanie

    Mam 31 lat, jestem palaczem około 11. Próby rzucania miałem 2 - 2 poważne i to w ostatnich latach. Po pierwszej próbie nie paliłem pół roku. Wspomagałem się wtedy Nicorette (inhalator). Przytyłem wtedy około 8-10 kg to bardzo dużo ale mój apetyt był ogromny, jadłem dosłownie wszystko. Oczywiście moje rozdrażnienie było ogromne!!!
    Druga próba to również inhalator. Nie paliłem 2 miesiące do momentu spróbowania "elektryka". I tak do dziś czyli 2 lata.
    4 dzień na Dezmoxanie - dziś raz pociągłem elektryka i uważam że to sukces bo normalnie paliłem go Non Stop, cały czas z papierochem przy ustach. W aucie, przed snem, w nocy gdy się przebudziłem.
    Nie wiem czy to efekt Dezmoxanu czy to że rzucam elektryka ale jest w miarę ok. Chce mi się jeść ale bez porównania jak pamiętam co było kiedyś, rozdrażnienie też jest o niebo mniejsze. Zobaczymy co będzie dalej - droga jeszcze bardzo daleka...
    Dał bym dużo aby cofnąć czas i nie zapalić tego pierwszego.


  9. #459
    Nie zarejestrowany
    Guest

    tabex

    ja rzucilam 11 lat temu dzieki tabexowi 2 lata temu wrocilam dorywczo do palenia myslalam ze mam to pod kontrola ale niestety bez fajki mnie trzeslo i znow wrocilam do tabexu -po 3 tabletkach juz mnie nie ssie ))))


  10. #460
    niepale
    Guest

    nie pale

    4 dzien nie pale co 2 h biore i nie chce mi sie palic tak jak na ulotce jutro bede brał co 2,5 h nie ciagnie mnie . 10 lat jestem palaczem 1,5 paczki dziennie zjaralem


  11. #461
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Jest ciężko :(

    Dziś mija dziesiąty dzień bez papieroska.Pierwsze dni na Desmoxan były ok,ale teraz czym dłużej tym gorzej.Jestem zawzięta i powiedziałam sobie DASZ RADE!!!!Paliłam jakieś 20lat po paczce dziennie.Desmoxan pomaga jak najbardziej ale wszystko zależy od nas samych,to my sami musimy sobie powiedzieć STOP,nie papieros będzie mną rządził tylko ja nim Życzę powodzenia wszystkim rzucającym i sobie również,pozdrawiam


  12. #462
    Nie zarejestrowany
    Guest

    palenie ;)

    kwestia nastawienia, palilem 15 lat mam za sobą kilka prób, jedno musze powiedzieć. Trzeba do tego inaczej podejść !!! Nie mówić, ze to walka, że to nie wykonalne, że to jakces straszne wyrzeczenie !!!!! Ciężko po w kręcono nam ze jest ciężko !!! Jest łatwo, trzeba po prostu nie jaraj i być przekonanym o swojej decyzji, nie myśleć - O boże juz 3 dni o matko ile wytrzymam. Nie ma sensu nie pale i juz, bez zmiany podejścia będzie ciężko !!!! Palimy nie dlatego że nam w czymś te szlugi pomagają w sumie palimy dlatego, że jesteśmy ćpunami, to narkotyk


  13. #463
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Desmoxan skutki uboczne

    Uwaga! Dobrze przeczytajcie ulotkę i dobrze się zastanówcie, zanim zaczniecie to łykać.
    Kurację rozpocząłem, przy tym nie paliłem. Stosowałem się do zaleceń z ulotki i.... Zacząłem odczuwać mdłości i dziwny smak w ustach. W nocy serce chciało mi wyskoczyć, żołądek walczył tak jak po mocno zakrapinej impezie. Nad ranem spostrzegłem w lustrze że jestem blady jak ściana, do tego też dłonie i stopy. Chwilę po tym pożygałem się jak kot. Poprawiło się, ale napewno już tego do gęby nie włożę a rzucić i tak dam radę bo chcę, tylko inaczej, normalnie. Trochę sportu i samozaparcia i musi się udać. Do tego wspiera mnie mój ośmioletni synek.


  14. #464
    Nie zarejestrowany
    Guest

    100% efekt po dwóch tabletkach

    Cytat Napisal doktorka Zobacz post
    Wszystko fajnie jak się przyjmuje desmoxan (cytyzyna działa - dawno to udowodniono), ale po skończonej kuracji (jestem 5 dni od ostatniej tabletki) człowiek zaczyna być nerwowy i dopiero tak naprawdę zaczyna się walka z nałogiem (brakuje dymka!!! - tu trochę elektroniczny może pomóc - olejek 0 mg nikotyny), ciągle mam w głowie te durne odruchy i zwyczaje, które się miało i za którymi wciąż tęsknie - rano do kawy, po jedzeniu, po przyjściu do domu, w pracy jako przerwa, jazda samochodem itp. - rozumiecie "luzik".
    Skutki uboczne:
    - w trakcie łykania desmoxanu - sny jakich dotąd nie miałam (polubiłam je;>)
    - w trakcie i po - ogromna chęć na jedzenie wszystkiego - dla kobiety to może być problem (ja już sporo przytyłam - ok 6 kg:<).
    - po - napięcie, prawie wszystko mnie wnerwia
    Opłacalność:
    noo w porównaniu z plastrami zdecydowanie się opłaca (zakup desmoxanu przez internet - z przesyłką ok. 55 zł i to cała kuracja).
    Próbowałam różnych sposobów (nałogowcom!! nie pomogą gumy, plastry czy papierosy elektroniczne - tylko człowiek marnuje siły i czas na sztuczną nikotynę) i zawsze wracałam. Jak narazie się trzymam - dlatego skuteczność oceniam póki co na 3/5.
    Paliłam przez 9 lat, po ok.1,5 paczki dziennie - straszne:<
    Pomimo tego co już przeszłam i co mnie jeszcze czeka (jakoś trzeba nauczyć się żyć bez papierosów-uff) to będę walczyć
    Wy też próbujcie, bo w końcu chodzi o zdrowie (wiem, że brzmi jak banał, ale ja już miałam problem z wchodzeniem po schodach - a raptem 33 lata na karku).

    ps. Czy może mi ktoś z byłych palaczy napisać - po jakim czasie przechodzi ta największa chęć sięgnięcia po papierosa (kiedy przestanę się tak spinać)? Proszę o odpowiedz.
    nałogowy palacz dwie paczki dziennie 2 tabletki i już pół roku abstynencji


  15. #465
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Polecam książkę Allen Carr "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie"

    Witam,
    polecam Allen Carr "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie". Po przeczytaniu po prostu nie palisz Tak łatwo to napisać a trudniej uwierzyć Paliłam 10 lat, mąż 15 Oboje nie palimy - ja 3 lata, mąż kilka miesięcy - tyle zajęło mi namówienie go do przeczytania książki, a teraz sam mówi, że głupi był, że jej wcześniej nie przeczytał. Dodam, że książka wędruje z rąk do rąk i rezultat jest taki sam. Moja mama nie pali, moja koleżanka nie pali itd. Jeżeli ktoś chce rzucić palenie bez stresów, nerwów i bez chęci powrotu do palenia to ja polecam tą książkę (niebieska okładka).

    Pozdrawiam


  16. #466
    byly palacz
    Guest

    po 16 dniach na desmoxanie

    Na spokojnie.

    Bylem (Mezczyzna 38 lat) dużym palaczem od 20 lat (30 papierosów dziennie Mal. czerwone) próbowałem rzucić już z 20 razy, raz mi się udało po strasznych katorgach odstawić dwa lata temu na 3 miesiące pierwszy raz w życiu (metodą Allen Carra) ale popełniłem grzech pychy i zapaliłem sobie na wakacjach bo myślałem ze już mnie to nie dotyczy .

    przed leczeniem w miesiąc ograniczyłem palenie do 10/12 papierosów max dziennie i przeszedłem na lighty
    od 1 stycznia stosuje desmoxan. od 3 dnia zażywania leku poczułem dużą różnicę, tylko 4 papierosy. popalałem 1 do 3 do 10 dnia kuracji, od 11 już nic. jest 17 i spróbuje aby to był ostatni dzień na desmoxanie.

    lek pomaga i to bardzo, chęć zapalenia jest ewidentnie już tylko z przyzwyczajenia, da się funkcjonować normalnie podczas leczenia.

    działania uboczne leku i/lub braku nikotyny : senność, tendencja do szybkiej irytacji drobiazgami ale da się kontrolować, niski popęd seksualny, tendencja do izolowania się, dołek.

    pozytywy : nie kompensuje jedzeniem ani alkoholem braku nikotyny, jak przestałem palić poprzednio wziąłem kilka dni wolnego bo nie bylem w stanie funkcjonować i przytyłem z 10 kilo.

    kilka rad z doświadczenia: nie popadajcie w skrajności, jeżeli czujecie ze lek przynosi efekty ale po 5 dniu chcecie zapalić jednego bo inaczej szlak was trafi albo potrzebujecie trochę poluzować psychicznie, pozwólcie sobie na to ustępstwo ale 1 a nie pól paczki i może jak ja zauważycie brak zmiany nastroju po papierosie, on już nie pomaga, nie smakuje. jest neutralny. To wtedy sukces a nie porażka, nie odpuszczajcie.

    Poproście o wsparcie partnera szczególnie jeżeli nie pali.

    Szczera pozytywna motywacja od żony była dla mnie bezcenna i duża dawka wyrozumiałości. Spróbujcie nie zajmować się sprawami stresogennymi. Bo jeżeli samo determinacja jest ważna to są okoliczności które pomagają nałogowi i nie słuchajcie innych ze to wymówka tylko ich unikajcie.

    0 papierosów w domu, nic na boku, to ważne.

    i jedna rada żony która mi pomogła : jedna rzecz na raz, nie zaczynajcie jakiś ekstremalnych diet, sportu codziennego lub np abstynencji alkoholowej bo nic nie wyjdzie. sukces nad papierosami da wam sile na resztę później. To walka sama z sobą, rodzina i znajomi mogą wam pomóc ale nie zrobią tego za was.

    od jutra wyłączam desmoxan bo jednak czuje ze nie jest neutralny (dołek) i zobaczymy jak trudno będzie ale do papierosów nie wrócę nawet jeżeli miał bym się zamknąć na kilka dni w domu.

    wiem po pierwszym okresie bez palenia ze jestem w połowie drogi ale tej połowy najtrudniejszej dla mnie i tym razem mam doświadczenie i wiem jakich błędów nie powtarzać ... uda się. powrót do nałogu był by duża porażką osobistą. W tych kategoriach trzeba to rozgrywać... własne duże ego tutaj może pomóc bo jednak to tylko papierosy a nie np opiaty... to kwestia samooceny i ambicji. nie uda się unikać ciągle palących i papierosów . porównując do metody Carra (którą można jednocześnie stosować po 5 dniu), z desmoxanem idzie mi łatwiej.

    a jak już przestaniecie palić to nie dołączajcie do ekstremistów którzy ciągle krytykują palaczy i wytykają im brak silnej woli. To śmieszne. Raczej motywujcie pozytywnie i służcie poradą innym ale rozumiejąc ze każdy działa inaczej i nie zawsze wasz sposób na papierosa u innego zadziała.


  17. #467
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Smile zadowolony . warto

    Dzieki.25 lat palilem i nie moglem przestac ,w koncu dosc.poszedlem do apteki pani poradzila mi Desmoxan i zaczalem brac .po 25 dniach przestalem brac tabletki i palic papierosy .Wszyscy kturzy mnie znali nie moga uwierzyc.Juz nie pale rok i 3 miesiace .Pozdrawiam wszystkich .Palilem okolo 30papierosow dziennie a nieraz wiecej.


  18. #468
    Nie zarejestrowany
    Guest

    e papieros

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Ja mogę polecić e-papierosa. Po dwóch tygodniach nie ciągnie mnie do zwykłej fajki. Oczywiście ciągnie mnie do nikotyny, ale nie biorę do płuc dymu z substancjami rakotworczymi. No i jestem jakieś 200 zł do przodu.
    Tylko dlaczego na szystkich liqidach jest tupia czaszka ,a na papierosach nie


  19. #469
    Nie zarejestrowany
    Guest

    ????

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    faktycznie zajebisty lusksuz zajarac sobie smierdzacego peta, fajki to nie luksus palenie w tych czasach to obciach...
    "w tych czasach"? co jeszcze w tych czasach jest obciachem? największym obciachem są takie trolle jak ty


  20. #470
    Nie zarejestrowany
    Guest

    A mi sie udaje :)

    Witam ,
    Ja i narzeczony długo palilismy . Postanowilismy rzucić . Kupilismy desmoxan bo reklamowali go w telewizji , w internecie , znajomi polecali. Co prawda na poczatku paliliśmy przez około 4/5 dni , ale po tym czasie odstawiliśmy papierosy na dobre. Minęły 3 tyg ja już nie biorę tabletek , bo nie potrzebuję. Mój chłopak postanowił, że będzie brał do końca opakowania. Powiem tak : najgorsze były pierwsze dwa dni bez papierosa. Desmoxan to nie jest cudotwórczy lek. Bez silnej woli nie rzucisz palenia. Ten lek tylko zmniejsza " ssanie " w brzuchu . Dzięki niemu nie ciągnie tak do jedzenia. A wiadomo to jest najgorszy problem dla rzucajacego palenie. Ja od 3 tyg także ćwicze. Postanowiłam sobie, że zrobie wszystko by nie przytyć. Dzięki temu 3 kg mniej polecam ewe chodakowską - turbo spalanie
    Podsumowując
    - polecam lek. Warto jest wydać to 60 zł.
    - skutki uboczne : ospałość, zmęczenie , rozdrażnienie , koszmary nocne, suchość ust ( mój chłopak je miał , ja nie miałam żadnych )
    Pozdrawiam
    I zyczę wszystkim rzucającym powodzenia


  21. #471
    Nie zarejestrowany
    Guest

    mam problem z czlonkiem

    Po zazyciu pierwszej tabletki stanol mi penis i tak przez godzine i mam tak po kazdej tabletce najgorzej w pracy bo jestem instruktorem plywania na miejskim basenie. Nawet trzepanie nie pomaga. A z nerwow pale wiecej


  22. #472
    Nie zarejestrowany
    Guest
    twierdzisz że e papierosy są lepsze?? weź poczytaj o tym gównie to jeszcze gorsze niż zwykły papieros


  23. #473
    nnn123 jest nieaktywny
    Użytkownik
    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skad
    Kraków
    Postów
    1,201

    Zależy co do danego tytoniu dodają i co do tych kropelek. Arty w necie są po to tylko aby na reklamie zarobić. Do tabletek też dodają szkodliwe substancje jako s. wypełniające. Oj wy niewierni. Iść po rozum do... apteki. Książki czytać a nie pseudo-wypociny w necie.


  24. #474
    Dawidw
    Guest

    Desmoxan Dziala

    23.12.2014 Udalem sie do apteki i kupilem desmoxan . 1 dzien co 2 godziny tabletka i papieros max 6 tabletek na dove wiec tylko 6 papierosow drugi dzien tak samo Dzien 3. Tabletka co 2 godziny mac 6 doba ale wypalilem 5 papierisow
    Dzien 4 - 3 papierosy Dzien 5 -2 papierosy Dzien 6. 1,5 papierosa. Dzien 7 - pol papierosa Sylwester 24 godzina 1 papieros dzis juz jest 24 styczen nie wypalilem ani jednego od 31 grudnia.


  25. #475
    mjodzio
    Guest

    czy działa DESMOXAN?

    Chcę się podzielić z wami moimi odczuciami i walką z nałogiem. Jestem palaczem od 25 lat, sam siebie nazywam narkomanem, kilka razy próbowałem walczyć z tym okropnym nałogiem. Wypalałem ok 1 paczki dziennie. Rano jak brakowało papieroska a żona wrcała z pracy a nie kupiła to byłem zły na cały świat. Wszędzie papieros, w pracy papieros, w domu papieros, do kawy, po sniadaniu, obiedzie, kolacji, przed snem, w samochodzie, w sklepie, na stacji paliw, życie tylko z papierosem, kieszenie wypchane paczką od fajek i tak można bez końca. W telewizji coraz częściej pojawiała się reklama desmoxanu ale przecież mi on nie pomoże. W grudniu całkiem przypadkowo będąc w aptece i rozmawiając z Panią z apteki postanowiłem zaryzykować i kupić coś na pozbycie się nałogu. Przecież lata lecą, siły coraz mniej, coraz gorzej chodzi się, brakuje siły, Pani poleciła desmoxan, mówiąc że wiele osób własnie dzięki niemu przestało palić, kupiłem. Po powrocie z apteki desmoxan trafił do szafy w garażu i tak sobie tam leżał, a ja zacząłem czytać o skutakach ubocznych, czy pomaga itd. Postanowiłem podjąć wyzwanie. Ponieważ Sylwester i Nowy Rok to pozwoliłem sobie w styczniu rozpocząć kurację, ale że nikt we mnie nie wierzył, żona szydziła ze mnie, zawziąłem się. Postanowiłem stopniowo zmniejszać dziennie ilości wypalanych fajek, i tak rano przy kawce mniej, w pracy 1,2, wieczorem mniej, postanowiłem palić tylko wtedy kiedy będzie mi się bardzo chciało a nie że jest na to czas i okazja, i tak zszedłem do 10, kolejny dzień do 9, 2 kolejne dni do 8, kolejny dzień tylko 6 i.... skoro już tylko 6 i jakoś żyję znaczy że mogę brać desmoxan i tak 12.01 podjąłem się kuracji, pierwszy dzień brania tabletek i rano spaliłem 2 fajki a potem w pracy dwie, po pracy nie żeby palić mi się chciało ale z przyzwyczajenia jeszcze dwie. Następnego dnia rano znowu kawa i....... spaliłem jednego papierosa i to był już mój ostatni, wcale mi się palić nie chciało, to przyzwyczajenie i miejsca w którym jarałem. Biorę desmoxan wg wskazań, nie ciągnie mnie do fajek ale miejsca z nimi związane to fajkowe życie, tam często przypomina mi się papierosek. Pierwszego dnia niestety serce mi okropnie waliło, bałem się, jednak strach minął, w nocy zaczeły się sny, przebudzałem się co noc zawsze ok 2 nad ranem przez 3 kolejne noce, teraz jest już dobrze, jestem tylko jakoś senny, są to moje początki więc nie wiem jak się to skończy, ale myślę że skoro sam z siebie mogłem ograniczyć palenie do kilku fajek znaczy że wiele zależy od nas samych, od tego co mamy w głowie i co chcemy zrobić, czy nam zależy na tym aby walczyć z nałogiem, mi pomogło chyba to że nikt nie wierzył we mnie, ja sam nie wierzyłem i tu znalazłem siłę aby walczyć. Moja walka dopiero się rozpoczeła ale uważam te kilka dni za sukces, którego do tej pory nigdy nie osiągnąłem, dużo zależy od nas samych, wszystko siedzi w głowie, mam nadzieję, że gdy skończę brać tabletki nie sięgnę po fajkę, a zapach papierosa wyczuwam z daleka, osoba paląca stojąc obok mnie śmierdzi-ja też tak musiałem śmierdzieć a to kolejny argument aby przestać palić.


  26. #476
    nnn123 jest nieaktywny
    Użytkownik
    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skad
    Kraków
    Postów
    1,201

    Cytat Napisal mjodzio Zobacz post
    postanowiłem palić tylko wtedy kiedy będzie mi się bardzo chciało a nie że jest na to czas i okazja
    Z mojego doświadczenia (bez farmakologii) najlepszy sposób na ograniczenie palenia. Znam osobę co w ten sposób rzuciła.


  27. #477
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Przeczytałem parę wypowiedzi

    Więc zaczynam walkę zobaczę na własnej skórze jak to działa DESMOXAN. Odezwę się za tydzień . Pozdrawiam.


  28. #478
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Pomocny

    Nie palę! Stosowałam się do ulotki tylko przez pierwsze 3 dni. Potem przez 10 dni przyjmowałam po
    2 tabletki.Kolejne dni po 1. Paliłam 25 lat i jestem głęboko zdziwiona jak łatwo i bezboleśnie nie palę
    już ponad miesiąc. Miałam i mam dużą motywacje ,co oczywiście jest mega pomocne, ale z pewnością tabletki
    pomogły mi pozbyć się nerwowości i drażliwości. Skutki uboczne to:koszmarne sny w pierwszym tygodniu i
    w ogóle kłopoty z zasypianiem, metaliczny posmak w ustach oraz piekący język przez cały czas, kompletny
    brak apetytu. Jeżeli przychodziła ochota na jedzenie to na produkty,których wcześniej nie jadłam, a nawet nie lubiłam.
    Nie umiem jednoznacznie stwierdzić czy to moja silna chęć niepalenia czy też tabletki pomogły mi tak cudownie lekko nie palić. Celowo nie używam "rzucić" bo to jeszcze długa droga i praca ,aby nie ulec ten jeden jedyny raz. Ale o tym wszyscy wiemy. Porównując ze znajomymi którzy próbują nie palić dokładnie w tym samym momencie bez tabletek i plastrów to są zdecydowanie bardziej rozdrażnieni i nerwowi. Odkryli że mają dużo czasu z którym nie wiadomo co zrobić więc zabijają go jedzeniem.Przytyli jednak dlatego,że jedzą, a nie dlatego, że nie palą (tycie to tylko skutek sięgania po kolejnego batona). Jestem szczęśliwa,że moje włosy, dłonie i ubrania nie mają zapachu papierosów, a kaszel minął mam nadzieję bezpowrotnie. Niestety nie jestem ani ładniejsza, ani młodsza ,ale może za to będę trochę zdrowsza czego Wam też życzę. Poza tym fajne uczucie jak po miesiącu okazało się, że uzbierałam ponad 300 zł
    Teraz nie brakuje mi smaku, zapachu papierosa tylko sytuacji w których paliłam.Z tymi przyzwyczajeniami trzeba sobie poradzić już indywidualnie.


  29. #479
    Nie zarejestrowany
    Guest

    pierwsze kroki

    Jestem w połowie kuracji. Nie palę od tygodnia. Drugiego dnia znacznie ograniczyłem, troche wymuszenie. Ale dałem radę. Dodam, że paliłem co godzinę. Czasem rzadziej. Nie motywowały mnie oszczędnosci, nie skusiłem sie na książkę. Tabletki nei wiem czy pomogą na dłuższą metę. Za to dopinguje mnie jedna rzecz. Chwilę przed rzuceniem palenia wrociłem do biegania. Oczywiście, przed bieganiem dymek. Po bieganiu- dymek. Po jakiś trzech dniach abstynencji nikotynowej zauważyłem znaczny wzrost formy. Biegłem, biegłem i biegłem. Wróciłem z biegania, zakończonego lekkim sprintem. Jeżeli rzucanie palenia bierze się z głowy, to te proszki pomogły znaleźć mi powód by spróbować rzucić.


  30. #480
    amor_79
    Guest

    Udało się !!

    Witam wszystkich.
    Zagladajac tutaj zastanawiacie sie nad tym co ja 15 dni temu .

    Ja nastawialem sie do skonczenia z tym nalogiem od sylwestra...
    Desmoksan kupilem wczesniej lecz kuracje rozpoczolem 20 stycznia.
    Na co dzien palilem 20 papierosow dziennie, wiec kuracje rozpoczolem z 1 pelna paczka w kieszeni z nastawieniem ze TO TA OSTATNIA !!!!

    1 dzien - postanowilem sobie ze bede palil 1 papierosa po kazdej zazytej tabletce ( 15 min po zarzyciu )
    bylo baaardzo ciezko, ale tego dnia udalo mi sie ograniczyc do 10 papierosow przy 7 tabletkach ca 2 godz.
    2 dzien - poranek przy kawie ciezko, ale postanowilem ze zajme se czas na maxa zeby nie myslec o nikotynie no i
    2 pierwsze papierosy spalone .... a 3 i 4 tylko spalone w 50%. Staralem sie i tego dnia spalilem tylko 4.
    3 dzien - oczywiscie od ooczatku kuracji trzymalem sie scisle do zalecen 1 tabletka co 2h ...
    no i na koniec dnia zostaly mi 2 papierosy w paczce ktore SPALILEM W PIECU.

    Dzisiaj jest moj 15 dzien bez nikotyny, bylo ciezko BARDZO ciezko .... ale warto !!!
    Ja zrobilem to dla swoich 2 córek zeby spedzic z nimi te chwile ktore tracilem z nikotyna.

    WARTO PROBOWAC
    TO BYLE MOJE 2 PODEJSCIE DO ROZSTANIA SIE Z PAPIEROSAMI.
    DRUGIE I OSTATNIE

    POWODZENIA


+ Odpowiedz na ten temat
Strona 16 z 25 PierwszyPierwszy ... 61415161718 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Rzucenie palenia - skutki
    Przez Man w dziale Forum alergologiczne
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 02-08-2016, 07:53
  2. Problemy z wagą po rzuceniu palenia
    Przez pinia00 w dziale Forum dietetyczne
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 04-03-2013, 13:47
  3. Dziwne uczucie palenia w szyji.
    Przez mkmd w dziale Forum ogólne
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 10-22-2012, 22:08
  4. Rzucenie palenia a tycie
    Przez Grażynka w dziale Forum ginekologiczne
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 08-17-2011, 20:02
  5. Tycie po rzuceniu palenia?
    Przez Ola88 w dziale Forum dietetyczne
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 01-08-2011, 09:55

Tagi dla tego tematu


LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37