Witam. Od wczoraj mam straszne zawroty głowy.. Jak chodze jest majgorzej, czuje jakbym nie mogla utrzymac rownowagi, jakbym miala zaraz sie przewrocic. Moze to byc spowodowane choroba lokomocyjna? Wczoraj po poludniu jechalam w autobusie, bylo mi slabo i niedobrze.. Takie dziwne uczucie w glowie i slabosc utrzymywaly sie caly dzien ale pod wieczor zaczelam miec tak straszne zawroty ze myslalam ze sie przewroce.. Dzisiaj rano sie obudzilam, bylo troche lepiej ale z chwile pozniej znowu sie zaczelo i teraz nie mogw wytrzymac.. Wczesniej jeszcze doszedl bol glowy.. Czym moze to byc spowodowane? Dodam ze wczoraj przez caly dzien wypilam tylko 1 szklanke herbaty.. No ale pod wieczor jak zaczelo mi sie krecic w glowie to wypilam jeszcze szklanke wody.. Dzisiaj od rana wypilam juz litr wody takze wydaje mi sie ze gdyby to bylo od odwodnienia to by juz przeszlo.. Dodam ze morfologie i wszystkie badania krwi mialam robione 3 miesiace temu i wszystko w porzadku.. Co to moze byc i co robic zeby przeszlo?