Witam
Od półtorej roku z nasilającym się natężeniem odczuwam dolegliwości takie jak: ból po żebrami w prawym boku, bóle pleców i kręgosłupa, po pewnym czasie doszło osłabienie, ostatnio doszedł świąd skóry z zaczerwienieniem, ból w nadbrzuszu środkowym, specyficzna masa po prawej stronie brzucha (lekarz jej nie wyczuwa ale ja czuje tam tkliwość) oraz kał w kolorze toffi. Wszystko to wskazywało by na schorzenia trzustki ale wszystkie badania jakie wykonałem (2 razu USG, morfologia, gastroskopia, kolonoskopia, próby wątrobowe, amylaza w krwi i moczu i tomografia komputerowa) wyszły bez zarzutu. Problem w tym ze w/w objawy nasilają się z miesiąca na miesiąc. Nie wiem już co robić, czy TK bez zarzutów wyklucza raka czy też istnieje możliwość że nie zauważono go tam ?