Mój cykl miesiączkowy jest raczej regularny, dostałam 6, potem 8, 10 kolejnych miesiecy. Natomiast ostanio mialam 6 sierpnia i od tej pory nie dostalam. Czy okres mi się mocno spóżnia? Czy może ten ostatni po prostu był odstępstwem od normy i nie mam czego się obawiać?