Ponad miesiąc temu wróciłam z podróży: dźwiganie ciężkich bagaży spowodowało rwę kulszową. Stan był ostry: nagły ból, osunęłam się na podłogę i nie bardzo mogłam się podnieść. Po kilku dniach: leki przeciwbólowe i przeciwzapalne w formie injekcji w domu i około miesięcznych staraniach byłam w stanie ponownie normalnie funkcjonować. Ten stan wciąż nie został zdiagnozowany. Otrzymałam skierowanie do lekarza ortopedy i planuję wizytę. Na razie jest dobrze: jeżdżę na rowerze bez dolegliwości bólowych. Jednak siadając podkładam stale poduszķę pod plecy, czego wcześniej nie musiałam robić. Moje pytanie: Czy powinnam sprawić sobie materac nowej generacji z pianki poliuretanowej do spania czy pozostać przy starej kanapie? Na ile taka inwestycja jest konieczna? Czy powinnam odbyć fizjoterapię? Wciąż nie podnoszę ciężkich rzeczy - odczuwam dolegliwości i nie osiągnęłam 100 procentowej sprawności sprzed wypadku.