Witam,
Wczoraj i dzisiaj rano miałam spierzchnięte usta, które posmarowałam kremem nawilżającym. Po południu zaś poczułam na górnej wardze lekkie zgrubienie, trochę mnie to drażniło i zaczęłam skubać usta i trochę rozdrapałam skórę. Gdy podeszłam do lusterka zauważyłam, że mam tam coś w rodzaju niewielkiego pęcherza. W internecie znalazłam, że to może być opryszczka. Jednak objawy nie do końca pasują: przed pojawieniem się tego pęcherzyka miałam spierzchnięte usta ale nie czułam żadnego swędzenia w tym miejscu, jak naciskam na ten pęcherzyk to mnie nie boli, nie wyróżnia się kolorem. Nigdy nie miałam czegoś takiego i boję się, że to może być opryszczka, co znaczyłoby, że się tego wirusa już nie pozbędę i będę miała ciągle takie problemy. Proszę o odpowiedź, czy to koniecznie musi być opryszczka, czy też może coś mniej nieprzyjemnego.
Z góry dziękuję
Dorota K.