Witam. od 2 lat mam problem z podnieceniem i odczuwaniem jakiejkolwiek przyjemności z masturbacji. Wystąpiła u mnie hiperprolaktynemia czyli podwyższona prolaktyna w e krwi. jestem pod stałą kontrolą endokrynologa, zrobiłem wszystkie badania w tym kierunku. niby nic mi nie jest a prolaktyna raz jest podwyższona a raz jest w normie. Obecnie niby czały czas jest w normie. Ale nie ma żadnej poprawy na tle seksualnym. dlatego nie wiem. Może przycyzna tego tkwi w mojej psychice. Ogólnie ciągle czuje się zmęczony, nic mi się nie chce, nieraz odczuwam przygnębienie. Bywa że mam wachania nastroju, zdarza się że potrafie nieraz popłakać się z byle powodu. stałem sie bardzo nerwowy, pesymistycznie nastawiony do wszystkiego, przejawiam złość do innych ludzi. Byłem u Psychiatry bo myślałem że to depresja ale lekarz po przeprowadzeniu wywiadu wykluczył depreche. i skierował mnie do psychologa, który wystawił opinię iż mam zaniżoną samoocenę własnej osoby, bardzo krytycznie podchodzę do siebie i otoczenia. W sumie to zawsze tak było i mimo to nie miałem problemu z podnieceniem, mogłem masturbowac się prawie codziennie, ochota na sex przychodziła sama. A teraz nic. Może to rpzez te nerwy lub stres? tylko że jak nie ma stresu to stan jest taki sam. Prosze o radę?