Witam,
mam 18 lat i od jakiegoś czasu mam problem. Od pół roku boli mnie głowa, często robi mi się słabo. Bardzo źle sypiam, nie ważne czy 4 godziny czy 12, zawsze jestem zmęczona. Oprócz tego mam okropne koszmary. Nie mam ochoty na rozmowy z nikim, najchętniej spędzałabym całe dnie w łóżku. Cały czas jestem w takim stanie.. melancholii.. ciężko jest mi to opisać. Często płacze. Mama często mówi że jestem agresywna (reaguje kłótnią na blahostki). Mam duże problemy z opanowaniem emocji. Odsunęłam od siebie osobę na której mi zależało, sama nie wiem z jakiego powodu.. wypadają mi włosy i ogólnie jestem w złej kondycji... czy to możliwe że mam depresję? Dodam, że w rodzinie ostatnio jest sporo problemów, przeżyłam również bardzo rozstanie rodziców, ale to było 10 lat temu, nie wiem czy może to mieć jakiś związek..