Mój facet kiedy jest ze mną nie szuka problemów takich jak np kiedy nie przyjeżdża i wciąż wisi na tel do mnie. Robiąc lekcje z dzieckiem przez 3godziny nie zadzwoniłam do niego,aby napisałam, ze jestem zajęta.. On wciąż dzwonil, pisał chamskie Smsy, ze mam go gdzieś itd.wybucha takimi złościami wciąż... Jest niewyrozumialy i mnie obczernia...co mam zrobić? A poza tym ma b. Dużo wad, np, często mńie kłamie...on tego nie rozumie, ze mnie niszczy? Jak mu to przełumaczyc?