17 maja dostałam okres.. Był to 27 dzień cyklu.. Skończył mi się jakoś po czterech dniach.. Ogólnie okres powinien skończyć mi się jakoś 23, bo zazwyczaj trwa u mnie 6 dni..27 albo 28 czyli jakoś 4-5 dni po okresie znowu zaczęłam krwawić.. Krew raczej była ciemnych kolorów, ale nie powinnam tego krwawienia mieć... Regularnie kocham się z chłopakiem i chcielibyśmy mieć dziecko.. Czy jest możliwe, że to były plamienia? Dodam jeszcze że zaraz dzień później zrobiłam test, ale niestety wyszedł negatywny.. Dopiero potem przeczytałam, że test robi się dopiero co najmniej tydzień po plamieniach... Co o tym myślicie? Czytałam też, że plamienia występują pomiędzy jajeczkowaniem a miesiączką, a ja miałam "je" po okresie...