Witam. Jakiś czas temu pani ginekolog przepisała mi tabletki Gynalgin. Nie powiedziała co mi dolega, wspomniała tylko, że wiąże sie to z wydzieliną. Nie kupiłam tych tabletek od razu ze względów finansowych. Teraz nie wiem czy je brać, gdyż minęło już troche czasu i zastanawiam sie, czy jest możliwość, że problem samoistnie mi przeszedł i czy w takiej sytuacji branie tych tabletek nie bedzie niebezpieczne. Za dwa tygodnie jestem umówiona na cytologię. Słyszałam, ze kilka dni przed nie można btrać tabletek dopochwowych, dlatego zależy mi na szybkiej odpowiedzi. Dziękuję.