Od 4 dni mam biegunkę, najpierw była rzadka, ale musiałam chodzić do toalety co kilka godzin. Po 3 dniach jedzenia ryżu zrobiła się gęstsza i myślałam, że problem zanikł. Ale dzisiaj biegam do łazienki co 15-20 minut, do tego bolą mnie jelita, podejrzewam, że to przez zatrucie lub stres. Za godzinę mam egzamin na studiach. Ale nie mogę na niego iść, nie dojadę tam, nie wspominając o pisaniu go (wysiedzeniu na miejscu) przez 1,5 godziny. Niedaleko mam przychodnię, czy jest szansa, że lekarz widząc moją niemoc wypisze mi zwolnienie na ten egzamin?