Witam
przyszłam do lekarza w dobrym stanie,wyszłam głucha i ze złamanym nose
byłam dzis u laryngologa,bo bola mnie zatoki prawie cały czas,lekarka przeszła do badania ,zajrzała mi do nosa,słyszłam ze cos mi "chrupneło"a pozniej mi mówi ze mam krzywa przegrode,tj nie mozliwe bo nigdy urazu nosa nie miałam.i do tego zawsze odychało mi sie ok przez nos,pozniej mi mowi ze mam ucho zatkane
podczas oczyszczania bolało strasznie,mowiłam jej a ona nic ,wyszłam od niej głucha i do tego zauwazyłam po prawej stronie nosa wielkiego guza,boli i cały czas cieknie mi z nosa,i po gardle ,jakby było tego mało obraziła mnie,
czy mogła mi nos złamac?