W dzieciństwie zdiagnozowano u mnie celiakię po czym po kilku latach Pani doktor stwierdziła, że jestem zdrowa. Z racji tego, że celiakia to choroba nieuleczalna postanowiłam zrobić badania. Niestety nie potrafię ich rozczytać, a właściwie nie wiem co one oznaczają i czy w końcu jestem zdrowa czy chora.
Badanie jakie robiłam: P/c. p. transglutaminazie tkankowej (anty-tGT) (ICD-9 N79)
Przeciwciała w kl. IgA
Wynik >200 RU/ml
Z mojej wiedzy celiakia nie jest uleczalna. Czasem bywa że badania wyjdą fałszywie dodatnie a chorujemy na coś innego.
Jest tam podana norma laboratoryjna? Bez tego mogę na oko powiedzieć że wynik jest dodatni. Tym bardziej jak gluten Pani szkodzi.
Przy celiakii mogą być problemy z wchłanianiem niektórych "rzeczy" , zwłaszcza witamin grupy B których niedobór jest "niefajny". Zawsze można kupić w aptece b-complex, kwas foliowy (jeśli nie został dodany do b-complex) i b12. I brać tyle co napisali na ulotce.
[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]
norma <20RU/ml wynik ujemny
>=20Ru/ml- wynik dodatni
wiem że wynik jest dodatni ale czy dodatni oznacza chorobę ?
nie wiem czy gluten mi szkodzi nie mam żadnych objawów choroby i nie trzymam diety bo ok 20 lat temu po ,,prowokacji,, Pani doktor stwierdziła ze nie ma takiej potrzeby
Dodatni wynik jakiegoś badania nie zawsze oznacza chorobę (z przeciwciałami tak jest dość często). W kierunku celiakii jest wiele (chyba kilka) badań. Nie mogę nic powiedzieć na 100%.
Pani doktor to była gastrolog czy internista? Jak to pierwsze to najpewniej ma rację.
W każdym razie jeśli masz celiakię to niedobór witamin zwłaszcza z grupy b może być nie odczuwalny przez lata a potem mogą się pojawić problemy, czasem nawet dość poważne.
[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]
Edytuj Post