Witam!
Chciałem dziś tak jak zwykle przeskoczyć przez płot (nie chce mi się chodzić przez furdkę). Nie stety pośliznąłem się i uderzyłem nogą prosto w sztachetę. Potwornie bolało zrobił się duży guz jedniak nie jest fioletowy, po prostu powstało tzw. jajko. Mogłem normalnie nogą, lecz teraz gdy ruszam stopą czuje ból. Dotykałem ten guz, jest po bokach umiarkowanie twardy a w środku miękki. Co mam robić?? czy to złamanie?? Nie jestem pełno letni więc nie pojade sam na pogotowie, a rodzice są w pracy.
PS: Prawie natychmiast po uderzeniu robiłem okłady lodem.