Witam, z jelitami borykam sie juz prawie rok. Bywalo roznie, ale nie chce tu opisywac calej historii - wczoraj mialem robione kolonoskopia i gastroskopia. Oba badania sa ok. Co mnie martwi i to bardzo, to ze nie pobrano wycinka. Teraz sam sie bije w piers, bo moglem zaznaczyc ze chce to koniecznie. Nie pobrano bo podobno nie widziano zadnych patologicznych zmian. Boje sie jednak ze niektore zmiany mozna zobacyzc tylko mikroskopem. Co sadzicie, czy powinienem sie obawiac ze mogli czegos nie wykryc? Podobno niektore choroby tylko z wycinka sie da, no to mnie zalatwili. A zaplacilem 750zl za gastro i kolono i prosze bardzo jak potraktowali mnie, jestem zalamany, myslalem ze zrzuce z siebie ciezar tego wszystkiego i olali mnie totalnie. Bardzo przezywalem to wszystko po 1 strach przed tym co mi jest po 2 picie ohydnego fortransu po 3 schudlem pare kilo a teraz sie dowiaduje ze musze powtorzyc badanie przez amatorszczyzne "dobrej rekomendowanej kliniki" GASTROMED.
Jestem zalamany.