Mój partner jakiś czas temu zamknął swoja działalność i wyjechał pracować za granice. Miedzy czasie tu w PL nakręcał kolejny biznes. Wrócił do PL pomału biznes się kręci jednak nie na tyle by wszystko utrzymać.
Partner przestał mi pomagać. zaczyna coś naprawiać i nie kończy, twierdzi że cały czas coś robi a tak naprawdę ani nie widać efektów a już tym bardziej pieniędzy. Nie chce iść do pracy w PL żadna mu nie odpowiada. odgraża się że wyjedzie za granice ale gada tak od paru miesięcy a wciąż siedzi w domu i podlewa kwiatki.
Cześć obowiązków nowego biznesu spadło na mnie, próbowałam mu je "oddać" ale stwierdził że on jest oc innej pracy (fizycznej) więc przypomniałam o nie dokończonych pracach domowych to się zdenerwował i była kłótnia że ona tylko "zapier..", ja nic. Tylko że ja pracuje, zajmuje się dziećmi i domem.
Znajomi mówią że on ma depresje. Są dni że jet miły i pogodny, a są dni że nie da się z nim nawet pogadać ani przebywać bo jest jak bomba zegarowa. zamyka się w sobie nic nie mówi jest wielce obrażony jakby to była moja wina. :/ do specjalisty nie chce iść bo uważa że robimy z niego czubka.
Pomóżcie jak z nim rozmawiać co robić !?