Zniesiona fizjologiczna lordoza ledzwiowa z kyfotycznym ustawieniem kregoslupa, co powoduje nie wielkie dokanałowe uwypuklenie pierscieni włóknistych.
Na poziomie L4/L5 niewielkie centralno-szerokopodstawne uwypuklenie krazka miedzykregowego dokanałowo.
Na poziomie L5/S1 dyskretne zwezenie przestrzeni miedzykregowej z centralnym uwypukleniem krazka dokanalowo na 2 mm.
Proszę o pomoc.
chyba nikt się tutaj na takich rzeczach nie zna i nikt Ci nie pomoże...
Czy to coś poważnego? Hmmm, niby tak, niby nie- zależy jakie przy tym dolegliwości Ci towarzyszą.
Na pocieszenie mogę dodać, że o zabiegu chirurgicznym nie musisz myśleć
Szczęście innych powoduje moje szczęście.
ból w krzyzu, ciagnie przez posladek az do kolona z tyłu. Bol niemalze ciagły, nie pomagaja tabletki ani zastrzyki.
Od jak dawna są bóle? Lekarz nie przypuszczał rwy kulszowej?
W jakich pozycjach najmniej boli kręgosłup?
Fizykoterapia była?
Szczęście innych powoduje moje szczęście.
Bóle występują od jakis 3 miesiecy, przez ten czas barałam tylko tabletki przeciwbólowe, od ktorych nabawiłam sie zapalenia zoladka, ale to z wlasnej glupoty. Mam małe 8m dziecko i nie mialam czasu isc do lekarza. Gdy juz sie wybrałam, dostałam leki i zastrzyki oraz przepisane zabiegi rehabilitycyjne, niestety sa kolejki i musze czekac na nie, a leki nie pomagaja. Bolu nie wystepuje gdy leze, lub siedze z nogami do góry (polozone na lozku, czy pufie). Ale jak wspomnialam mam male dziecko, dzwigam je i praktycznie bol jest ciagły, a czasami zlapie mnie taki bol ze nie moge sie wyprostowac czy stanac na lewa noge.
Lekarz podejrzewa rwe, dlatego wysłał mnie na rezonans. Wynik mam, ale musze czekac znowu w kolejce na przyjecie. I teraz co opis wyniku mowi? czy wypadł mi dysk? czy jest to cos mniej powaznego, bo nie potrafie tych wynikow zinterpretowac.
Edytuj Post