Witam
Moja koleżanka wzięta igłę taka z apteki i wbiła kilka razy w nadgarstek najprawdopodobniej w nerw pośrodkowy i dłoń zaczęła jej sinieć chwilami...znaczy np przez godz ma siną a potem przez chwilę normalną, raz ma czucie raz nie, ból wiadomo i uczucie jakby coś w tej ręce i w nerwie miała. Dłoń jest napuchnięta
I ten ból wraz z utratą czucia idzie w górę do np łokcia i tam się utrzymuje przez jakiś czas.
Czy takie przebicie nerwu na wylot w ręce może nieść za sobą poważne skutki? Jeśli tak to jakie
Dziękuję za odpowiedź z góry.