Witam, na treningu tydzień temu dostałem z kolana w udo i dopadł mnie ból, który do końca treningu czułem ale jakoś dawałem rade żeby choć truchtać mimo, że czułem ból. Po treningu wykąpałem się i jechałem do domu. W domu złapał mnie ból w mięśniu czworogłowym uda (przypominający skurcz). Pojawiła się opuchlizna na mięśniu i kolanie, którą okładałem altacetem i lodem. Z mięśnia opuchlizna zeszła, a z kolana nie. Dodam, że kolano do dzisiaj mnie od zewnętrznej strony i dalej jest spuchnięte. Wizytę mam dopiero w grudniu.. Czy wygląda to na coś poważnego?