Witam,
od 3 miesięcy staramy się z mężem o kolejne dziecko (synek ma już 2 lata). Pierwsza ciąża była planowana, w pierwszym miesiącu się udało. Przez pierwsze 2 miesiące kochaliśmy się przed owulacją, w trakcie i po już nie. Okres powinnam dostać 9 listopada-dostałam 15 listopada (nie robiłam testu, ponieważ źle policzyłam tygodnie i wydawało mi się, że dostałam w terminie). Teraz nie wiem czy była to normalna miesiączka czy być może poronienie? Niby dni płodne liczyłam od 15 (upławy były większe), ale w dniu dzisiejszym dostałam okres( test negatywny niestety) o tydzień za wcześnie. Już sama się pogubiłam jak teraz obliczyć dni płodne? Do ginekologa wybieram się, ale dopiero po nowym roku.