Od lat cierpię na ból cewki moczowej i pęcherza, byłam już u wielu lekarzy urologów i ginekologów , nie mam żadnych widocznych zmian w pęcherzu i cewce moczowej, mimo to boli mnie to stale , wyjątek stanowi miesiączka, wtedy ból ustępuje,jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, lekarze mówią że to blokada, inny lekarz psychiatra nazwał to nerwicą narządową, choć to dla mnie dziwne bo gdyby to była nerwica to podczas miesiączki ból też by występował, jeżeli już to bardziej trafnym określeniem byłaby właśnie blokada psychiczna. Dostałam hydroksyzynę i na początku był efekt w postaci zmniejszenia dolegliwości w jakiś 50%. Jeżeli to choroba psychiczna to może jestem z niej źle leczona. Stale dostaję hydroksyzynę początkowo były to mniejsze dawki aż do 3 tab 3 * dziennie po 25 mg. Moje pytanie jest takie, czy można w ogóle blokadę psychiczną która objawia się bólem jakiejś części ciała ? z tego co wiem , choroba psychiczna najczęściej daje objawy w formie np obawy o coś, strachu przed czymś, niemożności wykonania czegoś, rób robienia czegoś notorycznie, ale ból ? Proszę was o pomoc, jeżeli ktoś z was cierpi na jakieś bóle na tle psychicznym , napiszcie jak to u was wygląda.