Witam, mam potworny problem. Około 3 tygodni temu podczas mycia się, wyczułam coś przypominającego gulkę pod skórą, nie wiedziałam co z tym zrobić, więc nie robiłam z tym nic. Od jakichś 2 tygodni (około, +/-) mam koło o***tu coś o nieregularnym kształcie, przypominające miękką poduszkę czymś wypełnioną. NIE swędzi mnie to, raczej sprawia nieprzyjemne uczucie i trochę jakby boli (choć to może tylko wrażenie przez te niezręczne uczucie) i strasznie mi to przeszkadza i mnie to drażni, NIE widać też krwi. Nie mam tego non stop, tylko np. 2 dni mam, potem nie mam, potem znów mam itp. (nie jestem w stanie określić dobrze tych odstępów czasu). Dzisiaj tak strasznie mi to przeszkadza, że ciężko mi siadać i dziwnie mi się chodzi (przypomina to uczucie jakby np majtki się wrzynały - o coś jest tam po prostu za dużo). Nie prowadzę aktywnego trybu życia, ale powoli to zmieniam (chodzę codziennie - wiadomo, ale staram się coś ćwiczyć w domu, skakać na skakance itp.). Ta cała sytuacja jest dla mnie jeszcze bardziej straszna z tego względu, że mam dopiero 18 lat. Nie wyobrażam sobie teraz np. bliskości fizycznej z chłopakiem. Podejrzewam, że są to hemoroidy, ale gubi mnie to, że ani NIE swędzi, ani NIE krwawi. Proszę o pomoc, najlepiej naturalnymi metodami, domowymi sposobami - nie lubię i nie potrafię regularnie przyjmować tabletek, a czopków to już wgl sobie nie wyobrażam. Fajniej by było jakby osoby z podobnym problemem, najlepiej już wyleczonym się tu udzieliły.
Przepraszam, że tak długo to opisałam, ale staram się w miarę możliwości jak najlepiej to opisać.
Aaa, no i zapomniałabym, mam zaparcia, od baardzo dawna, od jakiegoś roku niecałego, co jakiś czas wypijam syrop Lactulosum Hasco, który mi pomaga, lecz od momentu tych całych hemoroidów - wzięłam go 2 razy - i tak średniawo zadziałał.
I jeszcze dodam, że nie miałam wcześniej takiego rodzaju intymnych problemów.
Może warto jeszcze dodać, że nigdy nie uprawiałam seksu analnego i nie pije dużo wody (a powinnam to zmienić - wiem).
Błagam Was o pomoc. Strasznie nie lubię lekarzy i boję się z tym iść do niego.