Witam, od jakiegoś roku mam ciągłe problemy z gardłem. W wakacje 2012 roku miałam anginę, dostałam antybiotyk i przeszło. Później za jakiś czas, w okolicach jesieni znów ból gardła, gorączka, lekarz stwierdził, że angina i dał antybiotyk. W zimę to samo i na wiosne też. Za każdym razem brałam antybiotyki. Gdy po raz piąty bolało mnie gardło, poprosiłam o skierowanie do laryngologa. Ostatni tydzień bolało mnie gardło w okolicach krtani, czułam też taką gulę w gardłe, miałam trudności z oddychaniem. Laryngolog po obejrzeniu gardła itd. powiedział, że mam te miejsca bardzo suche i muszę dbać o ich nawilżanie, stąd ból, przepisał tabletki dojelitowe, ponieważ często mam zgagę, i stwierdził, że to też może być przyczyną suchości gardła. Dostałam jeszcze taki sprey na suche gardło. Gardło boli mniej, ale czuję nadal tą gulę w gardłe, suchość w ustach, chociaż piję bardzo dużo wody, w dodatku w jamie ustnej dzisiaj zobaczyłam, że na policzkach mam po dwóch stronach takie wypukłości, one wyglądają jak takie dwie żyłki które przebiegają w poprzek policzków, nie są one jakiegoś zmienionego kolory, troszkę białawe. W obrębie tych zmian pojawiły się jeszcze dwie ciemne kropeczki. Miałam je już z dwa tygodnie temu, ale znikły po dwóch dniach a na ich miejscu zostało tylko puste miejsce, które na drugi dzień były normalne. Odczuwam też bóle języka po bokach, i bóle w obrębie szyi. Nie wiem co się dzieje i martwię się, bo to gardło męczy mnie już od dawna. A teraz jeszcze te zmiany w jamie ustnej, gula w gardle i bóle w różnych miejscach, szyi, klatki piersiowej, ucha i tak różnie. Nie wiem do jakiego lekarza się udać i co robić. Proszę o radę. Dziękuję z góry.