Witam,

Od grudnia-listopada walcze z pewną dolegliwością. Na początku były problemy z uczuciem 'guli' w gardle, ciągle kaszlanie chrzakanie, po jakimś czasie wydzielina zaczeła się odkrztuszać raz jest to lepki przeźroczysty śluz, a raz zbite grudki o żółtym kolorze, po pewnym czasie dodadkowo doszły bóle brzucha i wymioty co kilka dni. Niezależnie od pory dnia (najczęściej rano), na czczo lub po posiłku.
Niezależnie od tego co zjem czy wypije. Po próbach walki ze wszystkimi mozliwymi rzeczami bez recepty od ziół przez leki na zatoki lub redukcje kwasów żołądkowych poszedłem do lekarza, po wykonaniu wszystkich badań lekarka pierwszego kontaktu stwierdziła, że wyniki są dobre i nic nie może na to poradzić - odesłała mnie z kwitkiem....

Co zrobić z tą dolegliwością? Wiem, że takie częste wymioty mogą prowadzic do poważnych konsekwencji więc chciałbym się jakoś tego pozbyć

Mam 23 lata, nie pije, nie pale, odżywiam sie zdrowo(Praktycznie zero fast foodow, słodycze sporadycznie) uprawiałem sporty druzynowe niestety musiałem przestac bo w trakcie biegania 'produkcja' śluzu nasila się. Pamietam ze będąc w wieku okolo 13-14 lat miałem podobny problem jednak wtedy również lekarze odesłali z kwitkiem a po jakimś czasie dolegliwość przeszła sama...