Witam. W grudniu 2016 r miałam usuniętą część jajowodu prawego z ciążą pozamaciczną (ciąża pękła i nastąpił krwotok wewnętrzny). Na wizycie kontrolnej mój ginekolog powiedział mi, że mimo tego, iż jest to częściowe wycięcie ten jajowód już jest niesprawny (tak jakby go w ogole nie było). Naczytałam się o takim badaniu na drożność jajowodów hsg - ginekolog też odradził to badanie - powiedział że może dojść do krwotoku. Oczywiście nie chciałam robić tego teraz, dopiero za pół roku moge starc się o dzidziusia. Nie chce znowu przez to przechodzić, tak bym chciala żeby następnym razem było ok Czy to prawda, że prawy jajowód już się do niczego nie nadaje? Czy to badanie hsg jest strasznie inwazyjne?