Witam, w czerwcu zdiagnozowano u mnie torbiel pilonidalna w szparze miedzy podladkowej. Odrazu zostałem skierowany do szpitala gdzie miałem robiony zabieg mający na celu wycięcie torbiela. Po 10 dniach od zabiegu zdjęto mi szwy, na drugi dzien przegladajac miejsce zabiegu zobaczyłem że rana się otworzyła (dziurka, gdzieś 5mm średnicy) pojechałem do chirurga w celu dowiedzenia się czy wszystko jest w porządku u czy rana się bardziej nie otworzy. Chirurg zapewniał mnie że bardziej rana nie powinna sie otworzyć a *dziurka* powinna *skleić* się w ciągu 2 tygodni. Przez kolejne dnie, tygodnie dziurka się nie goliła, sączył się z niej jakiś płyn. Pojechałem do chirurga i znowu mi powiedział ze tak ma być O.o Mowie spoko. Dzisiaj załatwiając się zauważałem że krew kapie mi z tej dziury.... Dziura jak była tak dalej jest, nie chce się w ogóle zagoic. Nie chce jechać znowu do chirurga i słyszeć tego samego ze tak ma być i wszystko jest w porządku. Pomocy