Mam 17 lat i odkąd pamiętam na mojej piersi znajduje się pieprzyk. Wiadomo, kiedyś był mniejszy, później gdy piersi zaczęły rosnąć to pieprzyk też urósł. Od kilku lat jego rozmiar jest taki sam i ma rozmiar 1,5 cm (mierzyłam linijką). Ale nie pamiętam kiedy to było na w-fie ćwicząc podniósł mi się stanik i chyba go zadrapał, czy podrażnił. Nie zwracałam na to uwagi, gdyż nie wiedziałam jaki może być z tego wielki problem, a teraz w wakacje przeczytałam o pieprzykach i dostałam schizy. A otóż problem jest w tym że na tym pieprzyku mam kilka malutkich strupków czarnych mają one nawet nie 1mm. jest ich z pięć. Na wizytę u dermatologa jestem umówiona na listopad, lecz chcę wiedzieć czy może ktoś też tak miał, i czy to się zagoi ile to się goi i czy mam się czym martwić? A no i tak czy inaczej tego pieprzyka będę chciała usunąć żeby w przyszłości faceci się nie przestraszyli. Innych zmian nie ma, krwi też nie. No i stanik o to cały czas nie zahacza to było tak niechcący. Ten pieprzyk jest wyżej tuż pod brodawką.