Witam. Chciałbym was opowiedzieć o moich dolegliwościach. A więc od jakiegoś tygodnia, a dokładnie od ostatniego piątku mam dziwne uczucie. Przyjechałem do szkoły, dostałem mdłości, dziwne uczucie w przełyku, miałem wrażenie, że zwymiotuję. Zwolniłem się ze szkoły i w sobote oraz w niedzielę wszystko było OK.
W poniedziałek było to samo. Też chciałem się zwolnić, ale powiedziałem sobie, że przetrzymam, że wszystko będzie ok. Wszystko ustąpiło po około 2 lekcjach
We wtorek miałem to samo, lecz trochę krócej. Zacząłem robić dietę. Jogurty naturalne, ryż itd. Same lekkostrawne rzeczy. Objawy były lzejsze, ale nie przeszły całkowicie. To dziwne, ze zawsze przed szkołą mam taki uczucie, że chce mi się wymiotować, jak bym miał kluchę w gardle. Dodam też, że wychodzę z autobus ( kiedy dojadę do szkoły) i mam całe ręce mokre ze zdenerwowania chociaż w ogóle się nie denerwuję...
W piątek poszedłem do lekarza rodzinnego. Opowiedziałem jej o zainstnialej sytuacji a pani doktor dała mi Lactiv na noc i Anasteloc rano na cczo.
Sobota i Niedziela było ok. Czasami tylko czułem te mdłości.
Dzis jest poniedziałek. Wstaję rano, mdłości są nasilone, dostałem tez biegunki. Zapisałem się do lekarza i nie wiem co mam robić... Fakt, na ulotce pisze, że przy stosowaniu leku można dostać biegunki.
Dodam także, że też przy tym byłem bardzo zdenerwowany i zestresowany całą tą sytuacją.
Co o tym sądzicie?