Witam.mam bardzo powazny problem.zrobilem dwa miesiace temu tatuaz i wiem ze to byl najwiekszy jak narazie blad w moim zyciu biorac pod uwage ze tatuaz mam na przedramieniu..skora mi sie nie zluszczyla,naskorek jest pomarszcczony i blyszczacy w dodatku pelno krost mi sie dookola zrobilo,jednym slowem tragedia,czemi tak jest ? Tatuaz powiniem sie zagoic w ciagu dwoch tygodni,a tu juz 8 minelo i nic w dodatku te krosty( co ja mam robic w tej sytuacji ?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
Dodam ze dawniej leczylem sie na tradzik lekiem izotek ale niewiem czy to ma cos wspolnego