Witam od 2-3 lat nie pamiętam dokładnie jestem leczony psychiatrycznie ponieważ miałem zaburzenia lękowe oraz 2 razy psychozę.Gimnazjum udało mi się jakoś zdać na lekach psychotropowych,które ograniczają moje zdolności (wolniej myślę ,długo się zastanawiam itp.) z dobrymi ocenami.Problemy zaczęły się jednak gdy zacząłem chodzić do technikum teraz mam obawy przed tym,że zaraz nauczyciel mnie zapyta czy weźmie do tablicy a ja kompletnie nauczyciela nie rozumiem co tłumaczy chociaż staram się słuchać uważnie. Przeważnie z lekcji nic nie zapamiętuję.Zacząłem unikać szkoły przez uciekanie z niej bo mam obawę przed tym,że dostanę 1 albo po prostu zostanę zapytany ustnie lub wezmą mnie do tablicy.Te 7-8 godzin w szkole to dla mnie istna męczarnia i same lęki czy obawy.Czuję się często jakbym miał zaraz wybuchnąć przechodzą mnie takie "fale gorąca" w środku co kilkanaście sekund powtarza się to nawet gdy nie jestem w szkole sama myśl o tym że jutro idę do szkoły wywołuje u mnie takie emocje czy jak to tam nazwać..
Nie wiem czy ten problem potraktować poważnie czy też z przymrużeniem oka bo ewidentnie widać po mnie że ten problem jest.U lekarza psychiatry byłem wczoraj bo czułem się często ospały,ciągle zmęczony przepisał mniejszą dawkę leku Ryspolit i za miesiąc
mam się u niego zgłosić zastanawiał się również nad nauczaniem indywidualnym co mi się bardzo podoba ponieważ nauczyciel nauczył by mnie lepiej i nie miał bym kłopotów w szkole,dostawałbym lepsze stopnie.Gdy czegoś nie rozumiem na lekcji boję się powiedzieć że czegoś nie umiem i milczę.W szkole prawie do nikogo się nie odzywam bo nie mam z nikim rozmawiać i ogólnie nie wiem nawet o czym.Jak ktoś mnie o coś zapyta to odpowiadam ale gdy sam mam podjeść to mi się to nie udaje Proszę o poradę co dalej robić z tym problemem chciałbym jakoś namówić rodziców na indywidualne nauczanie ponieważ ja z lekcji w szkole nic nie wynoszę bo nie rozumiem nauczycieli wiem,że są minusy z takiego nauczania że nie spotykam się z kolegami ale wolę lepiej się czegoś nauczyć niż potem mieć zaległości w nauce.Jeszcze raz proszę o poradę co mam dalej robić dziękuje