Witam, problem dotyczy mojej babci, która od jakiegoś czasu ma problemy z połykaniem posiłku. Posiłek podawany jest już w formie płynnej typu kleiki, zblendowane dania. Większość posiłków jest jednak zwracana zanim prawdopodobnie dojdzie do żołądka. Cały czas jednak wypluwa gęstą ślinę. Ślina ma gęstą konsystensję, czasami wyglądem przypomina bańki mydlane. Apetyt jest ale z powodu braku możliwości jedzenia jej siły opadają. Leki, które zostały przepisane przez lekarza w większości przypadków nie są przyjmowane, właśnie z uwagi na odrzucanie posiłku, nie docierają do dalszych części ukłądu pokarmowego. Dodam że babcia ma 92 lata i jak zostało powiedziane przez lekarza, przeprowadzenie badań wewnętrznych jest skrajnie ryzykowne. Czy można w jakiś sposób pomóc babci w odżywianiu, bo bardzo ciężko patrzeć na cierpienie i nie wiedzieć jak pomóc? Czy są jakieś specjalne sposoby żywienia, albo dania które można by podawać żeby siły wróciły? W tej chwili jest błędne koło. Nie może jeść, tym samym nie może przyjmować leków. NIe przyjmuje leków to stan się nei poprawia. Czy można jakoś usunąć tą zalegającą wydzielinę? Może są jakieś specyfiki gdzięki którym wydzielina będzie mniej gęsta i latwiej będzie ją przełknąć? Proszę o jakiekolwiek porady.