Witam nazywam się Michał, mam 13 lat. Od jakiegoś czasu mam na udach,plecach,brzuchu klatce piersiowej i rękach krosty (szczególnie na udach). Strasznie mnie to swędzi spytałem się mamy co mam robić? I wtedy dała mi maść Clotrimazolum. Zacząłem się smarować i znikało ale pojawił się inny problem krosty zaczeły wyskakiwać wokół penisa. A sam penis zaczął strasznie swędzieć więc go tez smarowałem ale maść nie pomagała. Więc poszedłem znów do mamy i kazała mi kupić mydło Biały Jeleń. Wymyłem się nim ale to był błąd worek mosznowy zaczął mnie strasznie piec. Nie mogłem spać. Posmarowałem się kremem Bambino, oparzenie (jeśli mogę tak to nazwać) lekko znikło, lekko to złe słowo powiedziałbym że minimalnie znikło. Więc nie wiem co tu stosować by oparzenie znikło. Nie długo idę do szkoły więc muszę to szybko wyleczyć bo nie usiedzę w ławce Zapomniałem na początku dodać że kiedyś miałem też problem z twarzą ale poszedłem do dermatologa, przepisał mi on taki płyn czy coś (dokładnie nie pamiętam), antybiotyk a gdy ten płyn się by skończył maść Differin. Już po 2 tygodniach stosowania wszystko znikło , ale wtedy właśnie pojawiły się te krosty na udach i innych częściach ciała. Poszedłem znowu do dermatologa przepisał mi znów antybiotyk tym razem inny Unidox Solutab i taki spray czy jak to tam się zwie Oxycort. Szczerze mówiąc z początku nie stosowałem tego bo zapominałem ale potem zacząłem leczenie. Antybiotyk i ten spray nie działały i wtedy właśnie jak to opisałem miej więcej w połowie poszedłem z tym problemem do mamy. Aktualnie jak to piszę siedzę przed komputerem z tym straszliwym pieczeniem. Proszę o szybką pomoc. Wiem że mogę się wybrać do lekarza ale mieszkam w małym miasteczku, a w nim nie ma takich specjalistów. Ale jutro czyli w sobotę jadę z rodzicami do dermatologa. Boje się że to może być grzybica i że przez tą grzybicę mogę w przyszłości być bezpłodny. Zapomniałem powiedzieć kilka informacji o sobie: mam 183 cm wzrostu (dużo jak na mój wiek), ważę około 65 kg (mało :c), jestem bardzo aktywny sportowo biegam itd. lubię czasami podjeść jakieś słodycze (mama mówi że to może być od tych słodyczy, ale ja tylko po części się z nią zgadzam bo ja odstawiłem te słodycze na 1 miesiąc a krosty jak były to i takie są). No już nie wiem co napisać ale jak patrze to dużo napisałem. Proszę o jak najszybszą pomoc. Ps. Mogę w razie czego wysłać zdjęcia. Ale nie wiem jak to się robi.