Temat: co to może być??

Witam..
24.12.2013 miałam wypadek samochodowy podczas którego dachowałam..w nic nie uderzyłam głową, pasy mnie zablokowały..na izbie przyjec w dniu wypadku nic nie stwierdzono, po za podwichnietym obojczykiem.. od 2 tyg boli mnie kark,głowa - głownie potylica, od tyg tez czesc czolowa az po same zatoki włącznie... mam tez czasami zawroty głowy, ostatnio podczas pochylenia glowy w przod (pozycja do czytania) czasami mam problem " z uciekajacymi literkami", w takiej pozycji nasila sie tez bol karku
miewam również " ataki" podczas ktorych bol glowy zwiększa się, dochodzi do tego kołatanie serca, cięzko sie oddycha i kłoje w klatce piersiowej po srodku, od 2 dni zawuazylam, że rano mam drobne skrzepy krwi w nosie.. co to może być? czy wybrać sie z tym do lekarza?? bardzo prosze o pilną odpowiedz

Objawy, które Pani opisuje mogą mieć dwa źródła. Mianowicie neurologiczne, bądź psychiczne (stres pourazowy). Na pewno nie warto zwlekać z wizytą u lekarza. Warto zrobić RTG odcinka szyjnego i piersiowego, być może jest to jakiś ucisk na nerw, który powoduje te wszystkie bóle. Jednak to można stwierdzić po w/w badaniu. Druga opcja jest taka, że stres jaki wywołał u Pani wypadek mógł przyczynić się do ''powstania'' nerwicy lękowej (choć nie jestem tego pewno w 100%, bardziej jestem przy pierwszej opcji). Warto wybrać się najpierw do neurologa aby wykluczyć wszystkie problemy ze strony kręgosłupa, a następnie (jeżeli lekarz nic nie stwierdzi) wybrać się do psychiatry który postara się Pani pomóc. Najważniejszą rolę gra tutaj czas. Warto jutro już umówić się do neurologa. Moim skromnym zdaniem winny jest tutaj kręgosłup, choć nie jestem lekarzem. Pozdrawiam.