Witam, otóż stało się coś dziwnego. Sporo ćwiczę na siłowni, gdzieś w styczniu przyjmowałem kreatynę po której dostałem tygodniowej biegunki, później wszystko wróciło do normy na tydzień i znów biegunka, nastepnie znów wszystko wróciło do normy i było w miarę stabilnie aż zaczęły pojawiać się bóle po lewej częśći brzucha, po 2 miesiącach gdy ten ból się pojawił odstawiłem suplementacje. Jakoś w marcu zacząłem czuć się dość ciężko, uczucie pełności , spore gazy itp, po paru dniach znalazłem u siebię coś pod skórą pod lewą stroną żeber, wyruszyłem do lekarza, lekarz powiedział że to tłuszczak i nie ma co się bać, a efekty nadmiernych gazów i uczucie sytości wynikają że jem dziennie ok 4-5 dość sporych posiłków. Stwierdziłem że może mieć rację, lecz objawy zaczęły się nasilać, doszły nudności, dziwny gorzki posmak w gardle, uczucie zapełnienia, brak apetytu i odbijanie się do tego strasznie ale to strasznie zaczęła mnie boleć lewa strona nadbrzursza, i pare punktów w środku brzucha, wszystko zaczęło mnie piec więc wyruszyłem w panice do lekarza, na podstawie objawów:
-Pieczenie całego brzucha oraz jego ból
-Odbijanie się
-Nudności
-Sytość/Brak Apetytu
-Czasem gorzki posmak w gardle
-Gazy
-Utrata wagi
2 lekarz stwierdził że mam Refluks a to co mam pod skórą to tylko tłuszczak i nie ma co sie bać, przypisał mi Omeprazol. Lek brałem, dawał poprawę choć nie całkowicie, jednego dnia było dobrze drugiego miałem nadal mdłości, niektóre objawy takie jak nadmierne gazy ustały, pewnego dnia wypiłem mocną herbatę i niedługo po tym wziąłem gumę do żucia , objawy wróciły zrobiło i sie mega nie dobrze i nie wiedziałem co się dzieje, zawitałem po raz kolejny raz u lekarza bo nie miałem żadnych objawów przy paleniu w klatce oraz zgag jak to jest przy refluksie, pomyślałem ze błędna diagnoza i mam HP Bacterie i wrzody, zanim zrobiłem test, odczekałem 5 dni i zrobiłem przerwę od Omeprazolu, wróciło mega pieczenie brzucha, zrobiłem test na HP Bacterie z kału(kolor jasno brązowy, bez widocznych śladów krwi), wyszło że wynik ujemny. Po paru dniach problem zaczął się poszerzać, zaczęły boleć mnie obolice nerek i coś z tyłu pod żebrami , dziwne pieczenie do tego doszedł ból między łopatkami a z czasem ból serca i uczucie jak by mnie dusiło, objawy te ustały choć nadal czasem zaboli mnie serce a bynajmniej tamta okolica oraz coś między łopatkami, na codzień nadal mam bóle nadbrzusza , uczucie jak by kłucia w paru punktach, martwie sie ze to moze byc jakis nowotwor nie wiem co mam robic, a 6 miesiecy czasu to sporo aby czekac na ta gastroskopie ;/