witam, mam 21 lat, mój okres nigdy nie był regularny, przyzwyczaiłam się do tego. zawsze miałam już objawy przynajmniej tydzień przed i tylko w ten sposób wiedziałam, że to już nie długo, bóle brzucha, nudności, nerwy itp.,nie zawsze te miesiączki były... ale ostatnio od kilku miesięcy zauważyłam, że tydzień przed okresem pojawiają się brązowe plamienia, później 7 dni okresu i koniec, jednak w tym miesiącu też miałam tydzień plamienia i okres który trwa 11 dni i chyba nie zapowiada się na zakończenie...co się dzieje? czy powinnam iść do ginekologa? nie jest mi to na rękę. pomocy