Witam.
Przychodzę na to forum z dość kłopotliwą sprawą. Mianowicie, mam dziwne przyzwyczajenie, które podczas zdenerwowania sprawia, iż grzebię sobie w uchu. Wiem, iż jest to nieodpowiedzialne, tak jednak mam w zwyczaju. Dzisiaj natomiast stała się rzecz której nie wziąłem pod uwagę. W moim uchu utkwił kawałek plastiku (Mały, bez ostrych rogów) którego nie mogę wyjąć. Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Jeżeli do lekarza, to w jakim czasie i ile mnie to będzie kosztować? W czasie oczekiwania na wizytę natomiast co zrobić, aby nie nabawić się negatywnych skutków. I jakie one będą, o ile nastąpią?