Witam
Tydzień temu doznałem urazu nosa. Byłem u laryngologa, który powiedział mi, że kość jest cała, tylko mam krzywą przegrodę nosową, jednak nie jest on w stanie stwierdzić, czy doszło do skrzywienia na wskutek urazu, czy mam to od urodzenia. RTG nosa też nie wskazuje żadnych zmian. Nadmienię, że nic mnie mocno nie boli ani nie bolało jak dotykałem nosa, tylko kość była obtłuczona.
Od tego czasu mam ciągle zatkaną jedną dziurkę, raz prawą a raz lewą. Zamiana dziurek następuje co kilka godzin, przez chwilę jest okres przejściowy, że obie są odetkane. Przed urazem nie odczuwałem takiego czegoś, czy to możliwe, że skrzywienie przegrody się pogłębiło? Dlaczego wtedy zatykają się dziurki na przemian, a nie tylko ta po stronie skrzywienia?