witam
moze zaczne od poczatku..
17 listopadam dostalam okres (malo obfity)po 12 dniach tj.28 grudnia poszlam do ginekologa, na dodatek dostalam jakiegos stanu zapalnego(taki "kwasny" zapach)dal mi jakis lekki antybiotyk, zrobil cytologie, zbadal, usg- tu wszsytko ok-.zjadlam antybiotyk ale nie pomoglo ja ciagle plamiłam. w miedzy czasie zrobilam ze 3 testy ciazowe, ktore byly negatywne. tak wiec 5 grudnia znow bylam u gin.przy okazji wynik cyt.tez ok. dostalam jakies tabl na zatrzymanie plamienia, i tak w sumie to plamienia trwalo do 8 grudnia!! dostalam tez tabletki lesine, ktore biore od 28. grudnia w pierwszy dzien kolejnej miesiaczki! biore tabl, mamy 8 styczen a ja ciagle jeszcze mam taki podkrwiony sluz... to juz 12 dni!! dlaczego?? szczerze juz mam dosc.. na dodatek dziwnie puchne..?! mam problem z retencja wody w organizmie. przed okresem moge przybrac na wadze nawet do 5 kg. normalnie jestem spuchnieta.