Dziendobry nie znam tabliczki mnozenia nie umiem liczyc chyba mam niedorozwoj albo jakies uposledzenie bo nierozumiem co mowia ludzie nie wiem co to prad jak co dziala nic ja sie czuje jak jakias roslina nic nie umiem wszedzie halas jak bym nigdy sie nie uczyl nie mam wspomnien z zycia nieogarniam nic prosze o pomoc jak najszybciej wciskam literki dotykowe nie chve juz tak zyc meczy mnie to wszyscy o czyms mowia a ja nie wiem o czym boje sie co bedzie ze mna ja tylko byc problem dla rodziny nie mam pojecia co robic rodzice umarli a ja juz mam 25 lat a nie mam pojecia o niczym boje sie strasznie gorzej ze mna niz z dzieckiem pomocy prosze odpisac okey a mysle tak np ide ide slonce swieci co mam robic pociag jedzie ja ide ale gdzie mam isc nie umiem liczyc wszystko na jakis prad nigdy sie nienauczyl ja nic boje sie i tak wkolko caly czas nierozumiem nic a nic czemu ja taki ?Blagam o jakas rade wszystko halasuje uta jezdza wszystko z betonu metalu jakiegos nic nie rozumiec z tego jak co robic mam mam dosc meczy takie cos inni widza i juz wiedza a ja nic patrze i patrze i nic zero jakby mysli normalnych pomocy prosze ladnie czekam to moj e mail paryzanin@onet.pl