Moja szwagierka 57 lat od 3 miesięcy jest chora na chorobę Cortfielda-Jacoba tzw choroba wściekłych krów.
Mam pytanie, czy ktoś na tym forum miał może w rodzinie podobny przypadek, chciałbym z kimś na ten temat porozmawiać. Jak przebiegała choroba, jak zachowywała się chora osoba, jak długo to trwało.
Jeśli ktoś miał lub ma takie doświadczenie, proszę odpisać.
Przypadek ten jest w woj warmińsko-mazurskim.