Temat: bulimia?

mam problem...nie wiem co dokładnie mi jest...najpierw myślałam że to kompulsy..bo jadłam dosłownie wszystko..potem nic z tym nie robiłam,leżałam i wyłam z bólu brzucha..byłam z tym u psychiatry bo już siły nie miałam ,dostałam tabletki(nic nie pomagało) i skończyłam chodzić bo babka brała 100 zł.a rozmawiała ze mną 10 minut... teraz mam jednak tak że albo jak się za przeproszeniem nażrę to jeżdzę z 3 godziny na rowerze albo idę zwymiotować(byłam kilka razy).albo wzięłam kilka razy pełno tabletek przeczyszczających... najczęściej jednak spalam na rowerku....jest mi z tym strasznie ale nie umiem nic zrobić..ten weekend też jadłam WSZYSTKO ale nie jeździłam na rowerze ani nic...nie mam nadwagi,waga w normie a czuję się OKROPNIE w swoim ciele..nie wiem już co mam robić..płaczę,nie umiem się na niczym skupić,opuściłam się w nauce..nawet jak jem NORMALNIE to potem i tak mam jakiś napad i jest to samo...gdyby nie było ciągle kogoś w domu to bym wymiotowała..wiedziałam że mam problemy ale teraz jest coraz gorzej...nie czuję się dobrze ,chcę to zmienić ale nie umiem normalnie jeść...a jak mam napad to nie myślę co jem..ostatnio chociaż wybierałam coś innego bo nie słodycze itp tylko płatki/chleb....pomocy

Najważniejsze, że uświadomiłas sobie problem i nazwałaś go. Skoro jeszcze się uczysz to masz zapewne dostęp do psychologa szkolnego bo sama sobie nie poradzisz. Gorąco namawiam do takiej wizyty.