Witam, Od kilku dni bardzo się martwię.
27 czerwca (czwartek) współżyłam ze swoim partnerem, zabezpieczyliśmy się, ale gumka niestety spadła... i bałam się, że mogę być w ciąży. W sobotę rano dostałam jednak brązowego plamienia, dzień przed prawdziwym okresem. Cały czas mam ten "brązowy okres" i nie wiem co to jest. Lekarz powiedział mi, że po tabletce escapelle mi się to ustabilizuje i ze będzie już normalny czerwony,a tu go wciąż nie ma.... dodam, że bardzo mało leci tego brązowego i nie wiem dlaczego tak wciąż jest... Bardzo się boję. Czy to normalne? Czy pomimo przyjęcia tabletki 72 godziny po mogę być w ciąży? Wziełam ją w niedzielę o 1 w nocy... a termin 72 godzin mijał w niedzielę koło 18.
Bardzo również się martwię bo od 2 tygodni na bieliźnie pojawiały mi się czarne małe kropki. Lekarz powiedział, ze nie wie co to jest. Czy to brązowe plamienie może mieć coś wspólnego z tymi kropkami? i co te czarne kropki oznaczają? I co oznacza ten brązowy okres, którego jest bardzo mało? czy coś się ze mną dzieje niedobrego? Czy mogę być w ciąży pomimo wzięcia tabletki? Dodam, ze nie powinnam być, bo przyjełam tabletkę po stosunku zapobiegającą ciąży. Bardzo Was proszę o pomoc..