Witam.
Nie wiem od czego zacząć więc zacznę od początku... Od kiedy straciłam dziewictwo (będzie już z 10 lat) nie miałam orgazmu z żadnym partnerem.
Szukałam w internecie informacji na ten temat. No i dowiedziałam się, że taka przypadłość może mieć podłoże psychiczne jak i fizyczne. No i doszłam do wniosku że w moim przypadku bardziej chodzi o podłoże fizyczne. No bo nigdy nie miałam żadnych traumatycznych przeżyć w tym kierunku. Mój pierwszy partner był bardzo czuły i kochany.
Aktualny też bardzo się stara i dba o moje potrzeby.
Owszem bywam podniecona, ale gdy dochodzi do penetracji wszystko mija bo po prostu nic nie czuję.
Orgazm jako taki mam tylko przy masturbacji (jest jednak bardzo krótki i delikatny). Ale tak jak w przypadku tradycyjnego seksu, nie używam żadnych wibratorów bo one po prostu nic nie dają.
Poradźcie proszę gdzie się udać na konkretne badania - czemu mam taką znieczulicę... Zwykły ginekolog czy jakiś specjalista...